Czarno-biała lniana pościel w Twojej sypialni? Oczywiście! Poznaj najnowszą kolekcję NEGATYW, a wraz z nią nowe spojrzenie na lnianą pościel!
Magia połączenia czerni i bieli. Wzmaga emocje, tworzy niepowtarzalny klimat, zapada w pamięć.
Jeśli do tego niezwykłego połącznia kolorów dodamy luksusowy materiał jakim jest len, to otrzymamy mieszankę idealną! Doskonały zestaw dla ducha i ciała. Otulenie cudownym materiałem i wizualna radość dla oczu, daje nieprawdopodobną szansę na wyjątkowy wypoczynek po trudzie całego dnia!
"Czerń i biel to dwa podstawowe kolory w fotografii. Dla mnie symbolizują one odwieczne rozdarcie człowieka pomiędzy nadzieją i rozpaczą" - Robert Frank, amerykański fotografik dokumentalista i autor filmów eksperymentalnych.
Mam podobne odczucia jak Robert Frank. To rozdarcie towarzyszyło mi przez długi czas. Z jednej strony marzyłam o czarnym, lnianym komplecie pościeli. Bo elegancki, bo surowy, bo nieoczywisty, dość rzadko oglądany niczym wymierający gatunek. Świetnie pasowałby do mojej loftowej sypialni, gdzie dominuje cegła oraz grafitowe i czarne dodatki.
Ale czy nie byłoby z nim zbyt ciemno? Czy zamiast stylowego wnętrza nie uzyskałabym ponurej trumny?
I wtedy moje rozważania padły na biały len. Równie elegancki. Pięknie rozświetlający wnętrze sypialni. Ale czy nie zrobiłoby się zbyt kontrastowo? Wszystko utrzymane w ciemnych barwach, a tu nagle biała plama pościeli? Ale w sumie dlaczego nie? Czy chociaż raz nie mogłabym uszyć dla siebie czegoś jasnego? Chyba jednak nie… Biała pościel kojarzy mi się ze szpitalnymi klimatami i nie poprawia mojego komfortu wypoczynku.
Dywagacje trwały długo. Wiedziałam też, że to co powstanie zostanie kolekcją 2023 roku. I że absolutnie będzie musiało powstać na 1. lutego, kiedy to Nellen będzie obchodzić 2. urodziny!
Najlepsze pomysły przychodzą… pod prysznicem!
Nie wiem, jak u Was, ale dla mnie prysznic staje się często miejscem objawienia! Wiem, brzmi to patetycznie i tak wyniośle, tylko że naprawdę tak to działa. Większość kolekcji i remontowych pomysłów „spływa” na mnie podczas wieczornego relaksu w objęciach wody.
Tym razem było identycznie! To olśnienie to też kwestia tego, że mogłabym uszyć sobie dwa komplety lnianej pościeli – i biały i czarny. Ale do licha, po co?! Mam już grafitowy, który uwielbiam! I naturalny, który jest doskonały! W sumie to kolejny w ogóle nie byłby mi potrzebny… a już dwa?! To totalna przesada!
Świetnie zdaję sobie sprawę, że ilość rzeczy należy zdecydowanie ograniczać, a nie je mnożyć. Że każdy kolejny zestaw pościeli będzie zabierał miejsce na półce w szafie. Że niebawem i ta szafa stanie się za mała, a wtedy trzeba będzie kupić nowe miejsce do przechowywania… Bez sensu! Nie chcę żyć tylko po to, by mieć!
I wtedy, pod tym prysznicem właśnie, dodałam do siebie czarny i biały len! By oszczędzić miejsce, by mieć dwa kolory w jednym w komplecie, by otrzymać mieszankę doskonałą wizualnie i użytkowo!
Tak powstała kolekcja NEGATYW! Czarno-biała lniana pościel.
Zjawiskowa! Luksusowa! Inna!
Połączenie wygody z niebanalną prezencją. Układ doskonały, w którym luksus zyskuje jeszcze większe znaczenie.
Nie ma już wymówek, że len jest za mało prestiżowy, że bardziej pasuje do wiejskich chatek niż do wnętrz w stylu glamour.
A skąd pomysł na nazwę dla czarno-białej lnianej pościeli?
Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, pomyślałam że pościel będzie dwustronna i trach! Od razu przed oczami zobaczyłam NEGATYW. Zero kalkulacji, zero szukania czegokolwiek innego.
Bo negatyw to obraz fotograficzny, którego elementy mają odwrotną jasność niż odpowiednie elementy obiektu sfotografowanego. Tym samym w negatywie czerń jest bielą, a biel czernią.
„Kolor jest wszystkim, lecz czerń i biel są czymś więcej”.
— Dominic Rouse – brytyjski fotograf specjalizujący się w czarno-białych kolażach cyfrowych
To magiczne połączenie czerni i bieli zyskało też wyjątkowe wykończenie!
Zewnętrzne mankiety w poszewkach występują w dwóch różnych szerokościach. Te ozdobne dekoracje dodają szyku i sprawiają, że łóżko ubrane w czarno-białą lnianą pościel wygląda niczym wyjęte z 5-gwiazdkowego hotelu!
Najczęściej wybieraną opcją są szerokie mankiety w poszewkach i wąskie w poszwie.
Dodatkowo możecie wybrać, która strona będzie tą reprezentacyjną. Jeśli marzycie o tym, by to czerń dominowała w Waszej sypialni, to luksusową nutką będzie ozdobne przeszycie białą nicią. Dyskretne zamknięcie na zakładkę znajdzie się na białej stronie.
Jeśli to biała część ma być tą główną, to ozdobne przeszycie będzie czarne, a ukryte zamknięcie schowane na czarnej stronie poszewki.
Fot. Nellen. Czarno-biała lniana pościel wykończona wąskim mankietem o szer. 1 cm (lewe zdjęcie) oraz wykończona szerokim mankietem o szer. 4,5 cm (prawe).
Jakie elementy zawiera kolekcja czarno-białej lnianej pościeli?
Z poszczególnych elementów Negatywu można zbudować pełny komplet lnianej pościeli. Z przyjemnością uszyję dla Was:
- lniane białe prześcieradło na gumkę;
- lniane czarne prześcieradło na gumkę;
- lniane białe prześcieradło płaskie;
- lniane czarne prześcieradło płaskie;
- lniane poszewki dekoracyjne ze wzorem pepitki w rozmiarach 35×50 cm, 40×40 cm, 50×50 cm:
- lniane czarno-białe poszewki na poduszkę, zamykane na zakładkę, z ozdobnymi mankietami o szer. 1 cm lub 4,5 cm;
- lnianą czarno-białą poszwę na kołdrę, zamykaną na zakładkę, z ozdobnymi mankietami o szer. 1 cm lub 4,5 cm.
To jak? Jesteście gotowi na zaproszenie do swojej sypialni absolutnie luksusowego i zjawiskowego duetu czarno-białej lnianej pościeli?
Bo w objęciach NEGATYWU też możecie „LENić się do woli”!
Wasza,
